Forum ZSP Owidz

Kominek · Wysłany: Czw 18:58, 09 Mar 2006 Temat postu: Życie.

Martwicie sie wirusem H5N1... to wszystko co sie obecnie dzieje na świece wskazuje na jego zagłade. Powodzie, morderstwa, tsunami, wojny, virusy. To co sie dzieje udowadnia nam idealnie ze mimo idealnej techniki jaka mamy w posiadaniu pozostajemy bezsilni wobec ludzkich działań, wobec przyrody.
Na cos umrzeć trzeba, wcześniej czy później, byle by zrobić to z godnością i czystym serduchem.
Czasami zastanawiam się jaką nasze życie ma wartość, czy zyjemy dla kogoś, czy dla siebie? Co mamy z tego zycia... Cytat z wiersza "Śpieszmy się kochać ludzi" : ...Zostaną po nas tylko buty i telefon głuchy...
Będziemy tylko wspomnieniem. Czy warto całe zycie walczyć o coś czego nie da się osiagnać? Nic nie jest osiagalne wg. Leśmiana, wszelki cel jest nieosiagalny, poznanie niemozliwe. Ważna jest tylko walka i godnośc człowieka, marzenie, nie nalezy się poddawać :" Idź wyprostowany(...), bądź odważny, idź! (Przesłanie Pana cogito).
Jaki jest cel istnienia? Poprostu istnieć marzyć, wierzyć i wypełniac otoczenie miłością...KONIECZNIE z godnoscią.

Robak · Wysłany: Czw 20:45, 09 Mar 2006 Temat postu:

pytanie do forumowiczów:

czy nie uważacie że zbliżają sie czteraj jeźćcy których imiona to wojna (USA vs. Irak) zaraza (H5N1) głód ( państwa słabo rozwinięte) no i śmierć (która toważyszy nam od zalania dziejów)koniec końców było przepowiedziana że pod koniec swiata czeka nas wielka powódź (cunami na oceanie indyjskim) huragany (Katrina) i trzęsienia ziemi (noo... tu nie mam przykładu) w których miliony zginą ??? ja się tym nie przejmuje dla mnie to szczere bzdety jednak dla nie których każdy następny dzień szkoły to koniec świata a matura będzie sądem ostatecznym po którum pójdę do nieba albo do piekła

uff ale się rozpisałem Razz

Murzyn · Wysłany: Czw 23:00, 09 Mar 2006 Temat postu:

o to wiersz który bardzo lubie !!

życie ....

czasem nie wiem czy to zycie jest czegos wart
Czasem mysle ze to wszystko to jakis denny zart
Tak mi trudno gdy nie ma nikogo przy mnie
Zastanawiam sie czy warto marzyc czy marzenie nie zginie

Cicho mysle , staram sie by nie stracic nadzieji
tyle wokół kłamliwych przyjacieli
Smutek to uczucie gnebi mnie
Smutek tylko o tym śnie

Lecz serce mówi smutek porzuc
gdyz mozesz piekno poczuc
znajdz osobe z która chcesz byc
bez której nie potrafiłbys zyc

buuum · Wysłany: Wto 17:40, 28 Mar 2006 Temat postu:

Murzyn no no fajny wiersz...a ja napisze wiersz,ktory dla mnie wiele znaczy:(

Za wczesnie,za szybko,mój przyjacielu.
Wiem,tak jak Ty zginęło wielu.
I co z tego, że miałeś plany?
Wystarczył jeden kierowca pijany.
Mówią "Kochaj póki serce bije,bo każdy z nas dla miłości żyje".
A Ciebie już nie ma...
Mijają miesiące,lata...
a nas wciąż boleć będzie, Twoja strata...

Frodo-San

Nie mam nic absolutnie do poezji... Czasem czytam ją ze zrozumieniem i analizuje sens. Tylko dlaczego te wiersze muszą być takie z lekka pesymistyczne?? Rolling Eyes

Życie to coś z czego trzeba korzystać a nie zamartwiać się jego krótkością, postawionymi przeszkodami. One są elementem... ŻYCIA. Czasem gdy czytam przemyślenia nt. "przemijania", "pośpiechu" itp. to mnie na drgawki bierze. Kurcze - żyjemy - trzeba to wykorzystać Exclamation

I wcale nie jestem bezsensownym optymistą, uważam że jeśli zastanawiać się nad wszystkimi przeszkodami to człowiekowi to za bardzo w łeb wejdzie, a i czas szybciej minie. Mógłbym tu pisać referat na 6 stron, ale to to wystarczy.

Hm. Dzisiejszy ton jakby poważniejszy... - Pzdr- F.-S. Cool

Kominek

Nawet w chwilach kiedy mamy zupełnie dość, kiedy nie widzimy sesnu naszego istnienia na tym świecie NIE PODDAWAJMY SIĘ.
Te chwile załamania są czymś przelotnym. Niektórym zdaje się że to już koniec, ze nigdy nie będzie lepiej... a to nie prawda. Zobaczcie w przyszłość ... i co?? Nic nie widzicie? No właśnie, możecie sobie tylko wyobrażać jak to będzie potem, chociaż i tak pewnie będzie inaczej bo nie wiemy co nas czeka. Kończąc swoje istnienie nie wiecie ile można stracić, nie wiecie ile wspaniałych chwil jeszcze możecie przezyć, niw wiecie jakie doświadczenia nabędziecie, etc.
Końca nie wymierzacie wy, nie macie takiej władzy. Pomyślcie tylko że to nie jest tylko wasze zycie ( w pewnym sensie ), zyjecie też dla innych, pod względem religijnym macie tu na ziemi do spełnienia jakąś misje. Pomyślcie ile znaczycie dla rodziny, przyjaciół, znajomych i swojej miłości.
Żyjmy dla siebie i innych, za priorytet uważajmy uczucia miłość, czynienie dobra, tylko tak możemy powiedzieć że spełniliśmy się w zyciu. Wtedy życie nasze będzie piękniejsze.
.... Bo zyć to poświęcić siebie dla innych a nie gonić za rzeczami materialnymi...
Oby nie stało się tak, że:
W życiu, życie za życiem tak goniło, tak się spieszyło że żyć nie zdążyło.

Dedykuje tan post dla wszystkich załamanych, bładzących i dla pewnej osoby którą bardzo lubię.

Kominek

I chce sie zyć...
Nie wiem co powiedzieć, nie wiem jak wyrazić to co czuję (jak spiewał bodajże LiroY), życie jest cudowne. Poznałem naprawde wspaniałych ludzi w tej szkole, kazdy z nich jest wspaniały w innym sensie, ale są i wyjatkowi. Nie będę pisał nazwisk bo to naduzycie z mojej strony, oni nie potrzebują dyplomów, sławy i własnie tacy ludzie są najwspanialsi, robią wiele dla innych, potrafią docenić, zrozumieć drugiego człowieka, otworzyć się na niego, dać ciepło, być skromnym, i niczego nie żądać. To nie fikcja, tacy ludzie istnieją...
Co raz wiecej mam w sobie miłości i większe pragnienie obdarowywania nią innych. Takie wyróznienie... naprawde.. nie wiem co powiedzieć... słowa to za mało, mają siłe ale nie potrafie wyrazić tego co czuje.
Ostatni tydzień jest dla mnie cudowny, a ja ciagle sie zmieniam na lepsze, metamorfoza na plusie. Mimo to wiem że będą ludzie którzy, będą mi zazdrościć, będą chcieli mnie upokorzyć i będą złożyczyć i ku ich zdziwieniu to mnie nie załamie, to mnie podniesie wyżej, pozwoli wznieśc się ponad wyzyny i pokazać miałkośc ich stwierdzeń, no chyba że będą mieli racje to im podziekuje, bo krytyka konstruktywna i prawdziwa buduje. Dziekuje kochani za wszystko co dla mnie zrobiliście, dziekuje za wszystko, dziekuje ze mogłem pokazać siebie takim jakim jestem, ze mogłem okazać pomoc osobom w potrzebie, że mogłem innych zarazić dobrem, miłością... a komu dziękuje? Sami sobie odpowiedzcie na te pytanie Wink

Pozdrawiam Panią T.P, Panią B.G, Panią D.B, kolege M.B, kolege K.M, kolege K.G, kolezankeA.K, kolezanke A.K, kolezanke M.O. i innych Laughing